Na blogu wlosowelove
dowiedziałam się o akcji wspólnego zapuszczania. Jeśli jesteście zainteresowane szczegółami to klik, w skrócie – robimy plan na cały rok po kwartale, mierzymy włosy co trzy miesiące i sprawdzamy nasze rezultaty.
To moja pierwsza taka akcja i muszę przyznać, że jestem
bardzo podekscytowana i pełna nadziei. Chciałabym, aby ten rok zakończył się
dla mnie w końcu długimi włosami do talii.
Akcję organizuje ZIELPY, z bloga http://www.zielpy.pl/, i do niej można
zgłaszać się ze swoimi włosami J
W skrócie – długość włosów aktualna : 41 cm ( włosy zostały
podcięte o 5 cm specjalnie na tę akcję)
Od czubka głowy : 48 cm
Grubość kucyka 7,5 cm
Miesiące od stycznia do marca:
Picie drożdży codziennie
Picie skrzypowity lub pokrzywy zamiast herbaty
Wcierka Jantar co drugi dzień (wzmacnia moje włosy, ale ich
nie przyśpiesza)
Spanie w koczku ślimaczku - muszę się w końcu do niego przyzwyczaić :)
O, po pokrzywie razem z drożdżami możesz mieć niesamowite efekty! Życzę Ci powodzenia, wytrwałości - i braku efektów ubocznych. :)
OdpowiedzUsuńPiłam drożdże w wakacje - na moją skórę nie działa - a włosów wtedy nie mierzyłam bo zależało mi na powstrzymaniu wypadania (poskutkowało:) )
UsuńZapuszczamy ! :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się i mam nadzieję, że osiągniemy swoje cele :) Odpowiedziałam na Twoje pytania - ale muszę zaczekać z publikacją jeszcze 3 dni :)
UsuńRównież biorę udział! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w zapuszczaniu. Ja wkrótce chcę sporo podciąć włosy, ale nie wiem czy będę zapuszczać od nowa.
OdpowiedzUsuńWłosy krótkie a zadbane, są ładniejsze od długich "strączków". Zależy w jakich włosach się lepiej czujesz :)
UsuńPowodzenia! :)
OdpowiedzUsuńPrzyda się, mam zamiar w tym roku ciężej pracować nad swoją czupryną :)
Usuń